Piłkarskie Orły: Zaskakujący lider na Mazowszu w kwietniu. Pierwszoligowiec zawstydził goleadorów z PKO Ekstraklasy

W ubiegłym miesiącu naszą klasyfikację najlepszych strzelców wygrał nie piłkarz najwyższej klasy rozgrywkowej, a przedstawiciel zaplecza PKO BP Ekstraklasy - Shuma Nagamatsu ze Znicza Pruszków. Japończyk był w ostatnim miesiącu głównym motorem napędowym klubu prowadzonego przez Mariusza Misiurę. Dzięki niemu Znicz prawdopodobnie zdoła utrzymać się w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi, choć do końca aktualnego sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki.

Ofensywny pomocnik w kwietniu zawstydził goleadorów z Ekstraklasy strzelając - uwaga - raptem trzy bramki. Japończyk tym samym wobec niezbyt obfitego miesiąca pod względem trafień rywali zdołał sięgnąć po to zaszczytne wyróżnienie. Na drugim miejscu uplasowało się ex aequo czterech zawodników. Trzech piłkarzy Legii Warszawa oraz jeden Radomiaka Radom z zawrotnymi dwoma golami. I w konsekwencji Bartosz Kapustka, Jardel, Josue oraz Tomas Pekhart nie zdołali być najskuteczniejszymi strzelcami.

Pod koniec ubiegłego miesiąca szkoleniowiec 12. drużyny pierwszoligowej tabeli na kanale Meczyki.pl w jednym programie, którego był gościem ogłosił, że będzie to ostatni jego sezon w roli pierwszego trenera drużyny występującej w Fortuna 1. Lidze. Tym samym narodziło się kolejne pytanie - bohater ubiegłego miesiąca przeniesie się z nim do którejś drużyny PKO BP Ekstraklasy? Oj lato będzie z pewnością ciekawe pod kątem ruchów poszczególnych klubów.

Szkoleniowiec będzie chciał się sprawdzić w mocniejszym zespole i kto wie - może przyjdzie oferta z najwyższej klasy rozgrywkowej. Według najnowszych doniesień medialnych trenera łączono z Wartą Poznań, która szuka następcy Dawida Szulczka.

To mają być nowi trenerzy w klubach PKO Ekstraklasy. Wielki powrót możliwy LISTA

- Mogę potwierdzić, że na 100% to jest mój ostatni sezon w Zniczu Pruszków. Poinformowałem o tym dużo wcześniej prezesa Sylwiusza Muchę-Orlińskiego, pan prezes Matuszewski powiedział to zawodnikom w szatni – ujawnił Misiura.

W roku 2023 rozszerzyliśmy grono klasyfikowanych goleadorów o tych występujących także w IV lidze. A skoro pod uwagę bierzemy aż 5 różnych poziomów rozgrywkowych, różniących się nie tylko nazwami, ale też skalą trudności dla napastników (i pozostałych strzelców), logiczne, że bramki także muszą mieć zróżnicowaną wagę; w zależności od rangi rozgrywek, w których zostały zdobyte. Dla przypomnienia podajemy zatem współczynniki, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w naszym rankingu: dla ekstraklasy/ekstraligi – 2; dla I ligi - 1,75; dla II ligi – 1,5; dla III ligi – 1; dla IV ligi – 0,625; dla Pucharu Polski – 2; dla Europejskich Pucharów – 2,5.

Maciej Rybus złożył kwiaty z okazji Dnia Zwycięstwa